O księdzu Józefie Tischnerze słyszał
chyba każdy. Szczególnie słynna jest jego „filozofia dramatu”, choć Ksiądz
Profesor pozostawił po sobie o wiele więcej dzieł, które są godne uwagi. Jednym
z takich tekstów jest między innymi wywiad ks. Tischnera z dziennikarzem Jackiem
Żakowskim. W rozmowie, wydanej później w książce „Tischner czyta Katechizm”,
możemy poznać zdanie, komentarz Tischnera na temat Katechizmu Kościoła katolickiego.
W wywiadzie zostają porównane dwa Katechizmy – katechizm „stary”, czyli ten
uchwalony po Soborze trydenckim i katechizm „nowy” – po Soborze watykańskim.
Oprócz tego, z wywiadu dowiemy się, jaki powinien być stosunek człowieka do
Boga, zostają poruszone zagadnienia takie jak: łaska, wiara, nadzieja, Kościół,
piekło, Niebo, itp.
Całość rozmowy jest przeprowadzona w bardzo swobodny sposób.
Niekiedy rozmówcy posługują się dość specjalistycznym, może trochę
filozoficznym, językiem, ale częściej słownictwo w wywiadzie jest luźne, łatwo zrozumiałe
dla każdego; niemal jak w rozmowie dwóch kolegów ze szkoły. Dlatego całość
czyta się bardzo przyjemnie; po książkę bez zawahania może sięgnąć każdy –
nawet jeśli na temat Kościoła wie niewiele (z tej książki z pewnością zdobędzie
wiedzę).
***
Jednak, nie chcę tutaj streszczać całej książki. Chciałam
Wam tylko „pokrótce” przybliżyć, o czym jest wywiad. Wspomniałam o kluczowych,
poruszonych w rozmowie, tematach, a teraz, żeby zachęcić Was jeszcze bardziej –
przedstawiam Wam kilka myśli z tej książki (wszystkie cytaty są wyłącznie wypowiedziami
ks. Tischnera).
Zachęcam do zapoznania się z
poniższymi myślami i koniecznie napiszcie, o swoich wrażeniach. Może ktoś skusi
się na całą książkę?
Zapraszam do dyskusji,
Sia
„(…) do prawdy
dochodzi się wspólnie. W dialogu – tylko w dialogu. Więc byśmy się nie
pomylili, musimy słuchać tych, którzy mają inne zdanie, jednocześnie czytając
objawienie. Nie ma dla człowieka żadnej innej drogi, niż patrzyć w przeszłość,
znać przeszłość, czytać objawienie, mieć nadzieję jutra i prowadzić dialog z
tym światem, który nas otacza, słuchając nie tylko zwolenników, ale przede wszystkim
naszych przeciwników.”
„Amo ergo sum. Kocham, więc jestem – oto, jak mi się wydaje, najgłębsza definicja Boga. Kiedy
przeżywasz coś takiego jak zakochanie albo gdy rodzi ci się dziecko, czujesz,
że naprawdę jesteś. Jakbyś się na nowo prawdziwie narodził. Z miłości wynika
jakby twoje nowe istnienie.”
„Żeby budować,
tworzyć, trzeba wiedzieć coraz więcej. Ale to więcej nie jest
najważniejsze. Co najważniejsze, to zostało już odsłonięte, chociaż nie zostało
zakończone rozumienie tego, co najważniejsze. Trzeba się wciąż starać jeszcze lepiej to zrozumieć – czyli zawsze fides quaerens intellectum.”
„Skoro Bóg jest rozsądny, nie może od człowieka wymagać rzeczy
nierozsądnych.”