czwartek, 31 października 2019

Targi Książki w Krakowie – relacja


Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie w Centrum Targowo-Kongresowym EXPO odbyły się prawie tydzień temu, a ja – przez wiele obowiązków i ogrom pracy – piszę o nich dopiero dzisiaj.

Lubię o tym wspominać, że odkąd jestem w Krakowie, od czasu rozpoczęcia swoich studiów Targi Książki są moim obowiązkowym październikowym wydarzeniem. Czuję swój blogerski obowiązek, żeby się na nich pojawić, pokazać, zaprezentować – jakkolwiek banalnie to brzmi. I oczywiście, żeby zrobić jakieś zdjęcia.

W tym roku jednak moja relacja będzie dość krótka, ponieważ byłam tylko w jednym dniu Targów, w niedzielę. Na szybko przemieściłam się pomiędzy stoiskami i ludźmi. I doszłam do wniosku, że te Targi robią na mnie coraz mniejsze wrażenie. Bynajmniej nie jest to związane z ich organizacją, tylko z moimi osobistymi wymaganiami i oczekiwaniami, które z roku na rok się zmieniają.


Targi Książki 2019

sobota, 19 października 2019

Seni Glaister – „Pan Doubler zaczyna do nowa”

Pan Doubler zaczyna do nowa


Jak pisał Thomas Merton – „Nikt nie jest samotną wyspą”, dlatego tak ważne są osoby, z którymi przebywamy. Osoby, na które możemy liczyć, dzięki którym czujemy się wartościowi i potrzebni… „Pan Doubler zaczyna do nowa” Seni Glaister to opowieść o miłości i stracie, o przyzwyczajeniach i zmianach, które nie są łatwe.

„Miewam czasami takie dni. Takie, kiedy życie za bardo boli. (…) Jeśli powiem, że czuję się wtedy smutna, to za mało. Jestem zupełnie zrozpaczona. To po prostu przychodzi, chociaż nic się nie zmieniło od poprzedniego dnia, nie ma żadnego bodźca ani wydarzenia, które by to spowodowało. Po prostu budzę się i mam absolutną, niewzruszoną pewność, że nie dam sobie z niczym rady. Albo jeszcze gorzej, nawet nie mam ochoty próbować. ” (s.248)

Pan Doubler to starszy mężczyzna, dla którego ważną część życia stanowi hodowla ziemniaków. Każdego dnia przeprowadza szereg „wizytacji” – sprawdza, czy w jego stodołach i na polu jest wszystko na właściwym miejscu. Te monotonne i rutynowe kontrole wydają mu się całkowicie normalne i sprawiają mu wiele przyjemności. Jednak gdy jego gospodyni, pani Millwoood, trafia do szpitala, uświadamia on sobie, że ‘w tym wszystkim chodzi o coś więcej’… To, co wcześniej go cieszyło, teraz przestaje sprawiać mu radość. Samotności – to z nią po raz kolejny musi się zmierzyć.