Czasami - jak chyba każdy - mam takie momenty, że zwyczajnie nic nie chce mi się robić. Wtedy najchętniej leżałabym i wpatrywała się w
ścianę. Tak jednak się nie da! Trzeba przełamać swoje lenistwo i „coś robić”. A
jak nie wiadomo, co robić, to wtedy najlepiej się pouczyć!
I właśnie w takich momentach nauka przy pomocy fiszek
okazuje się najwspanialszą nauką na świecie! Ucząc się przy pomocy fiszek,
wcale nie muszę siedzieć przy biurku, stale notować, czy stale być w 100%
skupiona. Mając przed sobą kartotekę z fiszkami mogę po prostu wyjąć kilka i
między czasie się uczyć.
Pamiętam, jak jeszcze w liceum, moja nauczycielka z języka
niemieckiego opowiadała na lekcji o tym, jak ona uczyła się na studiach nowych,
często bardzo trudnych, słówek. „Robiłam sobie fiszki z nowymi słówkami –
mówiła – i później uczyłam się ich w każdej wolnej chwili, i często także
między czasie. Na przykład oglądałam film i między czasie zaglądałam do mojej
kartoteki. I tak udało mi się te wszystkie trudne słówka nauczyć, że żadne egzaminy
nie były dla mnie straszne”. Wtedy sposób uczenia się z fiszkami był dla mnie
czymś niewyobrażalnie kosmicznym. No, bo jaki jest sens w przepisywaniu setki
(żeby tylko!) słówek na małe karteczki? Dzisiaj jednak wiem, że jest w tym
naprawdę wielki sens. Czasami nawet przepisując słówko na karteczkę, już w tym
procesie możemy je zapamiętać.
Dzisiaj sama nie wyobrażam sobie nauki bez fiszek. Gdy
jakichś słówek nie mogę przez dłuższy czas zapamiętać – po prostu zapisuje je
na karteczce i jestem wstanie nauczyć się go już po kilku powtórzeniach.
Nie będę ukrywać, że właśnie Fiszki z Wydawnictwa Cztery
Głowy skutecznie przekonały mnie do tego sposobu nauki. Dodatkowo na tych
fiszkach oprócz słówek są także zdania; dzięki takim połączeniu słówko+zdanie
jesteśmy w stanie zdecydowanie lepiej bardziej utrwalić sobie dane słówko, ale
także w późniejszym etapie nauki będzie nam łatwiej samemu tworzyć poprawne
gramatycznie zdania. Ja muszę się przyznać, że przy nauce z Fiszkami z
Wydawnictwa Cztery Głowy właśnie ze zdaniami miałam największe problemy. Choć
większość słówek była mi znana, to jednak nad zdaniami musiałam się chwile
zastanowić, chwile pomyśleć. Co może być tego przyczyną? Myślę, że właśnie moja
wcześniejsza zła nauka. W szkole nauczyciele przeważnie każą uczyć się głównie
słówek, a gramatykę często stawia się na drugim miejscu. Tymczasem, gdy – od
samego początku edukacji w szkole – gramatyka idzie w parze z nauką nowych
słówek, wtedy zdecydowanie łatwiej jest w krótkim czasie nauczyć się płynnie
mówić po angielsku. W moim przypadku niestety taka metoda została zaniedbana,
dlatego teraz muszę sama nadrabiać zaległości… Ale widzę już spore efekty! Z
Fiszkami te efekty zdecydowanie są widoczne już po kilku dniach! I, co bardzo
istotne, dzięki nim osoba ucząca się potrafi docenić nawet najmniejsze postępy
(już zapamiętane jedno nowe słówko potrafi niezwykle cieszyć), co przy każdej
nauce jest naprawdę bardzo ważne.
Jak kiedyś trzeba było mnie namawiać do nauki – tak teraz
zabieram się do niej sama. Gdy mam ochotę poleżeć na łóżku i popatrzeć w sufit
– to rzeczywiście leżę, ale przy okazji przeglądam także fiszki i uczę się
sporo nowych słówek. I kto powiedział, że nauka musi być nudna, i że nie można
połączyć przyjemnego z pożytecznym? Jak widać można!
Dodatkowo, jeśli już tak sobie leżymy, jak ktoś ma problem z
wymową (choć wymowa jest również „zapisana” na fiszkach) można skorzystać z
mp3, w które są dostępne na stronie Wydawnictwa. Do każdego produktu Fiszek
dołączony jest unikatowy kod, dzięki któremu bez problemu możemy pobrać mp3 z
wymową do danego opakowania Fiszek. Oprócz tego na stronie można pobrać
całkowicie darmowy Audiobook przydatny w nauce angielskiego.
A dla tych, którzy wolą uczyć się przez telefon również jest
fantastyczne rozwiązanie (z którego sama zresztą korzystam). Mianowicie, można
pobrać aplikację mFiszki, dzięki której nowych słówek (wraz z przykładowymi
zdaniami!) można uczyć się nawet czekając na autobus, w kolejce do lekarza…
„między czasie”, ale nawet ucząc się w taki sposób ZAWSZE coś zapamiętamy (i
nawet nie wyobrażamy sobie jak wiele). Wystarczy spróbować! Naprawdę polecam
każdemu. Ja spróbowałam i nie żałuję :)
Fiszki można zamówić na oficjalnej stronie Wydawnictwa Cztery Głowy.
Gorąco Polecam, są bardzo pomocne w nauce!
A więcej ciekawych postów o skutecznej nauce możecie przeczytać na blogu Wydawnictwa. Zapraszam!
A więcej ciekawych postów o skutecznej nauce możecie przeczytać na blogu Wydawnictwa. Zapraszam!
Pozdrawiam, Sia
Tak, fiszki to świetny sposób na naukę ;)
OdpowiedzUsuńAle ja, gdy nic mi się nie chce, mogę tylko rysować/ malować, o nauce nie ma mowy ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńOsobiście od dawna korzystam z robionych przez siebie fiszek - znacznie ułatwiają mi naukę :) Co do aplikacji, to nie wiedziałam o niej, ale na pewno zacznę z nią naukę :)
Uwielbiam uczyć się w ten sposób. Bardzo przyjemna forma nauki języka :-)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam fiszki! Przed maturą ciągle z nich korzystałam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://geekbsf.blogspot.com/
Jeszcze nigdy nie uczyłam się z fiszkami, ale zawsze chciałam spróbować. Może wreszcie mi się uda :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam zrobić sobie fiszki, ale jestem za leniwa. Mój maż ma fiszki z języka chińskiego, czasem w samochodzie tym się bawimy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brzydki Ptak Blog
Zapraszam do udziałyu w konkursie :)
Każdy sposób jest dobry na naukę języka.Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo często korzystałam z fiszek :)
OdpowiedzUsuńFiszki są bardzo dobry sposobem ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Jakoś nigdy nie umiałam się uczyć z fiszek :) Chyba jestem starej daty :)
OdpowiedzUsuńFiszki dobra rzecz :)
OdpowiedzUsuńOooo bardzo przydatny post :) Taka pomoc w nauce jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńJa tam nigdy się nie uczyłam z fiszek. Przepisywanie lub gra w skojarzenia pomaga mi najbardziej w nauce języków :D
OdpowiedzUsuń/Liseł
you-always-be.blogspot.com
Jedno co mnie mierzi w fiszkach to wiele słówek które już znam. Znacie jakąś aplikację na androida, w której mogę własne słówka wpisywać?
OdpowiedzUsuńQuizelt, ja korzystam z tego z komputera, ale być może można to jakoś pobrać na telefon :)
UsuńFiszki na pewno są przydatne jeśli chodzi o naukę słownictwa języków obcych. Ja jeszcze stosuję repetytoria https://www.jezykiobce.pl/76-repetytoria gdyż to one zdecydowanie mają najwięcej zwrotów w danym języku obcym.
OdpowiedzUsuńW sumie fiszki są dobrym sposobem na poznanie i pogłębienia naszego zasobu słownictwa w danym języku obcym. Ja mimo wszystko i tak uczęszczam do profesjonalnej szkoły językowej, aby mieć pewność że nauczę się języka obcego od najlepszych. Myślę, że takim zachowaniem uda mi się już w niedługim czasie nauczyć się na poziomie zaawansowanym.
OdpowiedzUsuńJa również jestem wielką zwolenniczką fiszek i korzystam z nich zawsze kiedy nadarzy się ku temu okazja. Mając przy sobie aplikację mobilną https://www.jezykiobce.pl/niemiecki/1098-ifiszki-niemiecki-1000-najwazniejszych-slow-aplikacja-mobilna.html uczę się języka niemieckiego wszędzie gdzie chcę.
OdpowiedzUsuńFiszki na pewno są fajnym dodatkiem i dzięki nim możemy bez większego problemu nauczyć się wielu nowych słówek. Jeśli ktoś nawet myśli o własnej szkole językowej to na stronie https://universe.earlystage.pl/franczyza bardzo dokładnie została opisana franczyza takiej szkoły.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń