Już jedną „taką” książkę kiedyś czytałam i już o tym problemie pisałam,
ale napiszę jeszcze raz – tym razem biorąc pod lupę nieco inną książkę, choć
pozornie o tym samym. Problem opętania czy korzystania z magii jest zawsze
aktualny, dlatego warto tę książkę znać. A „Egzorcysta
Watykanu” autorstwa o. Gabriele
Amorth i s. Angeli Musolesi w dokładny sposób wszystko wyjaśniają i jest
doskonałym vademecum „walki ze złem”.
„Książka ta nie
ma ambicji nauczania, ma tylko pomóc w zrozumieniu pewnych spraw, które powinno
być głównym celem, zarówno wierzącego, jak i niewierzącego. Z taką intencją
książka została oddana do druku: aby pomóc w rozeznaniu i zrozumieniu tematyki,
która interesuje wiele osób.”
„Egzorcysta Watykanu” jest poniekąd podsumowaniem całej
działalności znanego egzorcysty, ojca Gabriele Amorth, który jako pierwszy
egzorcysta na świecie opisał całą powagę zła w książkach, podpowiedział jak
walczyć z szatanem i jak „chronić się” przed wpływami złych mocy. W publikacji
tej jest także wiele odwołań co wcześniejszych książek egzorcysty („Wyznania
egzorcysty”, „Nowe wyznania egzorcysty” oraz „Psychiatrzy i egzorcyści”),
chociaż, moim zdaniem, zdecydowanie warto te książki samemu przeczytać,
ponieważ są one o wiele dokładniejsze i wszystko obszerniej wyjaśniają.
W „Egzorcysta Watykanu” na
początku przeczytamy obszerny wywiad z o. Gabriele, który podzielony jest na
wiele tematów, a każdy temat zawiera po kilka bardzo konkretnych pytań.
Egzorcysta nie pozostawia czytelników bez odpowiedzi na żadne z nich, a dzięki tym
odpowiedziom jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć powagę problemu. Dodatkowo, o.
Gabriele był oficjalnym egzorcystą przez wiele lat, dlatego jego wiedza jest
naprawdę szeroka, oparta na faktach i poparta doświadczeniem.
„Mówi się, że „opętani” są nieliczni – to prawda w
odniesieniu do całkowicie opętanych, ale „częściowo” opętanych jest więcej, niż
nam się wydaje.”
Kolejne części książki to
artykuły/eseje różnych osób, które również „znają się na temacie” i z chęcią
dzielą się swoją wiedzą oraz doświadczeniem. Wśród osób, których teksty
znalazły się w książce są: bp. Andrea Gemma, siostra Aniela Musolesi, ojciec
Matteo La Grua oraz Fabrizio Artale. Wszyscy oni przekazują nam bardzo dokładne
(czasami nawet zbyt dokładne – ale o tym poniżej) informacje o opętaniach,
czarnej magii, satanizmie, itp.
Szczególnie przeraził mnie
jeden moment opisany w tej książce. Mówi się, że są rzeczy, o których lepiej
nie wiedzieć – i to właśnie jest jedna z nich. A mianowicie, wielki szok
wywołała u mnie wzmianka o czarnych mszach. Siostra Aniela opisała je z
niesamowitą dokładnością, co zmusiło mnie do wniosku, że naprawdę wolałabym
tego nie wiedzieć… A jednak teraz wiem, chociaż nie czuję się z tą wiedzą jakaś
mądrzejsza, przeciwnie. Jedno co mogę poradzić to przestrzec, żeby nikt
nigdy tego nie próbował. Co innego
uroki, klątwy czy opętania – ich nie zawsze jesteśmy świadomi, nie zawsze są
one z naszej winy; a co innego te msze, sekty, takie zło, które człowiek sam, dobrowolnie wybiera – z ciekawości,
dla zabawy – a niosą one za sobą wielkie konsekwencje na całe życie. Dlatego
nie polecam próbować.
„Zniewolenie nie jest skażeniem całej osoby;
ogranicza się do jednej dziedziny, do jednego obszaru działalności. Człowiek
dręczony upartymi wątpliwościami może wyróżniać się w dziele miłosierdzia, może
być nawet znakomitym kaznodzieją, może czynić dobro, ale jest zniewolony i nie
może nic poradzić na uparte wątpliwości, których doświadcza.”
„Egzorcysty Watykanu”, chociaż
momentami mnie przerażał, nie mogę nikomu odradzić, ponieważ książka opisana
jest naprawdę bardzo dobrze. Nawet gdyby ktoś miał po nią sięgnąć ze zwykłej
ciekawości – to i tak polecam. Zawsze jakąś korzyść po jej przeczytaniu osiągniemy.
Albo będziemy bogatsi o nową wiedzę, albo wszystko potraktujemy bardziej
poważnie, ale znać warto.
Czytałam już „Wyznania
egzorcysty”, przede mną jeszcze dwie następne książki o. Gabriele Amorth,
chociaż na razie moja „lista czytelnicza” długa, więc jeszcze trochę na swoją
kolej poczekają…
Co myślicie o tej książce? Macie w planach
ją przeczytać, a może już ją znacie?
Czekam
na Wasze komentarze,
Sia
Za słabe mam nerwy na taką książkę. Bardzo chciałabym przeczytać, ale wiem, że potem będzie mnie długo prześladować jej treść.
OdpowiedzUsuńJa mam dwie inne ksiązki tego autora i faktycznie mrożą krew w żyłach... Ale też uswiadamiają mi kilka ważnych rzeczy, które w codziennym życiu pomijam i nie zwracam na nie uwagi.
OdpowiedzUsuńMojej teściowej na pewno ta książka przypadłaby do gustu. Ona uwielbia wszystko, co dotyczy egzorcyzmów.
OdpowiedzUsuńTo polecam wszystkie książki tego autora :) Na razie jeszcze nic innego o egzorcyzmach/-stach - chyba - nie czytałam :)
UsuńOpętania i egzorcyzmy są intrygujące. I jeszcze zwłaszcza zdanie Księdza lub Psychiatry czy jest to choroba psychiczna czy prawdziwe opętanie. Ja jestem Ateistką. Ale coś w tym jest skoro woda święcona się nie popsuje a zwykła tak <3
OdpowiedzUsuńZ jednej strony intryguje mnie ten temat, ale przeczytałam już jedną taką książkę (Egzorcyzmy Anneliese Michel) i do tej pory oblewa mnie zimny pot, gdy przypadkiem obudzę się o trzeciej w nocy... Niestety za bardzo mnie to przeraża, żeby coś więcej o tym czytać :p
OdpowiedzUsuńMroczność tej książki do mnie przemawia. Chociaż wiem, że będzie ciężka w odbiorze wiem, że bedzie warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do tagu - http://zksiazkawkieszeni.blogspot.com/2016/04/celebrity-book-tag.html
Byłoby mi niezmiernie miło, gdybyś znalazła chwilkę, aby go wykonać ;)
Ta tematyka mnie interesuje, ale brak mi odwagi na czytanie takich książek. Zawsze im bardziej wgłębiałam się w temat, tym bardziej później byłam przerażona :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka szczególnie przerażająca nie jest - mogłaby być gorsza. Mną osobiście wstrząsną jeden fragment - nie był straszny, ale po prostu okropny:(
Usuń