I tak oto zbliżamy się do końca roku. Koniec roku to czas
podsumowań, a także czas postanowień na rok przyszły. Zacznę od podsumowania,
które będzie długie, bo naprawdę dużo u mnie się działo!
Początek tego roku
był dla mnie dość intensywny. Dzień w dzień przesiadywałam w nocy do
późnych godzin. Uczyłam się do matury i do konkursu. Nie wiem, czy pisałam to
Wam na blogu, ale zawsze wszystkim to powtarzam, że podobał mi się ten czas.
Nie było łatwo, ale z pewnością było warto. To był dla mnie bardzo intensywny
czas, taki, powiedziałabym cytując ks. Kaczkowskiego, „na pełnej petardzie”. Może czasami było ciężko, pewnie chodziłam
jak trup blada i z pewnością byłam słaba, ale mimo wszystko nie poddawałam się,
nie rezygnowałam i do samego końca walczyłam. Dzisiaj jak sobie pomyślę o tym,
to jestem z siebie dumna, ale za razem jestem na siebie zła – zła, bo teraz
zamiast jeszcze raz, na nowo stanąć do walki, to mi brakuje motywacji. I
właśnie to „na nowo zacząć chcieć” jest pierwszą rzeczą, którą w nowym roku
będę starała się osiągnąć.
W końcu mam więcej
czasu na czytanie i czytam dużo więcej. Tylko, czy wszystkie książki, które
czytam są mi „potrzebne”? Często mam tak, że czytam książkę tylko dlatego, że
spodobała mi się okładka, tytuł lub ktoś mi ją polecił. Przez to czytam masę
książek, których przeczytanie później uważam za czas zmarnowany. Zrobiłam sobie
już listę lektur, z którymi chciałabym zapoznać się w przyszłym roku. Są to głównie „światowej sławy”
publikacje, takie, które chyba każdy zna lub przynajmniej powinien. Ale, czy na
pewno mi się spodobają? Myślę, że nad tym chyba też jeszcze raz porządnie
powinnam się zastanowić. W końcu, czasu zawsze brakuje, dlatego chyba trzeba
właściwie nim rozporządzać.
Podsumowując chyba
powinnam także podziękować tym osobom,
bez których nie byłoby tego bloga. Dlatego dziękuję Wszystkim, którzy
czytają mojego bloga, którzy motywują mnie do dalszego pisania, wspierają,
pomagają, komentują, obdarzają zaufaniem… Tak wielu osobom należą się
podziękowania i chyba pozwolę sobie te osoby wymienić, mam nadzieję, że nikogo
nie pominę i że także nikt się nie obrazi, że o nim wspomniałam ;)
Największe
podziękowania należą się mojej wiernej czytelniczce, wspaniałej osobie – Weronice. Wiem, że na pewno to będziesz
czytała, bo chyba jako jedyna zawsze
czytasz moje teksty w całości (nawet jeśli z lekkim opóźnieniem to i tak się
liczy). Z pewnością także miałaś duży wpływ na to, że powróciłam do prowadzenia
bloga, jesteś dla mnie ogromną motywacją - dziękuję! <3
Za częste odwiedzanie mojego bloga i wierne komentowanie
dziękuję: awiola, moja-enklawa, Izabela Łęcka, Madusia, Miłka Kołakowska.
Dziękuję wydawnictwom Harper Collins, Bukowy Las i Poradnia K za stałą, wspaniałą współpracę i
zaufanie.
Ponadto dziękuję Wszystkim, którzy czytają i chętnie
zaglądają na mojego bloga. Dziękuję za wszystkie rady, pomoc, po prostu – za
to, że jesteście. Gdyby nie Wy – osoby, które mnie czytają – nie pisałabym. A
przecież pisanie to moja pasja, coś co sprawia mi radość.
W tym nieubłaganie zbliżającym się nowym roku chciałabym
móc rozwinąć się jeszcze bardzie. Pisać coraz „lepiej” pod względem
stylistycznym i składniowym. Chcę pisać bardziej przekonująco i z sensem.
Dlatego Wasze rady i pomocne wskazówki są dla mnie zawsze mile widziane. Nie
krępujcie się zostawić pod postem komentarz czy nawet napisać maila – czytam
wszystko!
Postanawiam…
Coś na pewno postanowię, ale może niech zostanie to tylko „dla mnie”. Może w
końcu się uda. Kocham Was mocno.
Szczęśliwego Nowego Roku,
Sia
Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku!
OdpowiedzUsuńŻyczę zaczytanego 2016 roku!!!! Oby był mega książkowy!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci mnóstwa sukcesów w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Pomyślności w nowym roku! :D
OdpowiedzUsuńOjej, jak mi miło! :* Bardzo się cieszę, że wróciłaś do pisania :) Widać, że sprawia to Ci wiele radości :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby Nowy Rok przyniósł Ci same radosne momenty, jeszcze więcej satysfakcji i radości z prowadzenia bloga, aby pisanie było jeszcze większą pasją dla Ciebie oraz..., aby liczba czytelników powiększała się z dnia na dzień, tak aby jeszcze bardziej motywowało Cię to do pisania :) Trzymam kciuki, aby Nowy Rok przyniósł jeszcze więcej współprac :) Pozdrowionka :*
wszystkiego dobrego w tym nowym roku! :) też mam taką listę książek znanych, które powinno się przeczytać, ale jakoś zawsze znajduję coś ciekawszego, zwłaszcza z moich historycznych rejonów. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!! ;)
i dziękuję za wymienienie w poście, chociaż akurat tutaj wpadam z ogromną przyjemnością i w tym 2016 też zamierzam na tyle, na ile mi czas pozwala. ;)