niedziela, 9 października 2022

Jesień 2022

 

Kalendarzowa jesień zaczęła się już jakiś czas temu. Tej „na dworze” jeszcze nie czuję. Co prawda liście powoli żółkną, pojawiają się te piękne jesienne krajobrazy, jednak nadal jest ciepło. A to oznacza, że trochę za wcześnie jeszcze na jesienny kocyk, gorącą czekoladę i książkę w roli głównej.

Chociaż te książki w roli głównej są u mnie cały czas – tylko piękna słoneczna aura nie zawsze sprzyja całodziennemu czytaniu. Bo przecież szkoda marnować te ostatnie słoneczne dni.

Pomimo tego, że nie ma jeszcze mojej ulubionej czytelniczej pogody, która nie wywołuje u mnie wyrzutów sumienia, że cały dzień nic nie robię tylko czytam – mały październikowy stosik już się zebrał, i powoli go czytam.

Swoją czytelniczą jesienną podróż rozpoczęłam od biografii Witkiewicza, którego dobrze wspominam z czasów szkoły średniej. A jako że w ostatnim czasie biografie stają mi się coraz bliższe – postanowiłam zaryzykować i poznać jego historię. I jak na razie się nie zawiodłam. Tę książkę, jeżeli ktoś lubi inspirujące historie, zdecydowanie polecam.

Pozostałych książek jeszcze nie polecę, ponieważ jeszcze się w nie zgłębiałam.
 
A może czytaliście którąś z tych książek i moglibyście polecić?
Dajcie znać w komentarzu!

14 komentarzy:

  1. Żadnej z tych książek nie czytałam, ale ciekawi mnie biografia Witkiewicza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pogodzić obowiązki i wciąż rosnący stosik książek? Kilka tytułów od Ciebie chętnie bym przyjęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to, nie ma pogody na czytanie? 😁 Nie znam żadnej z książek że stosiku, ale ogromnie polecam moje odkrycie: Idę Żmijewską. A na koniec października będzie kolejna opowieść Anety Jadowskiej o Koźlaczkach. Moja lista też się ciągle wydłuża 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w Krakowie tej pogody nie ma! Rano jest zbyt ładna na czytanie ;) Chyba że wieczorami... Choć wieczorami często brakuje po całym dniu siły na czytanie :)
      Dziękuję za polecenie! Chętnie poznam nowych autorów.

      Usuń
  4. Żadnej z tych książek nie czytałam 😊 jesień to idealny czas na lekturę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wieczory mamy już chłodne więc gorąca herbatka w sam raz. Swoją drogą to dawno gorącej czekolady nie pilam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam nic z Twojego stosu, więc będę wypatrywać recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żądnej z tych książek na znam, ale chętnie poczekam na Twoje recenzje o "Chłopcu w lesie" i " Wolny jak motyl". Zainteresowały mnie te tytuły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja książki "Wolny jak motyl" - już niebawem na moim blogu. Świetna i niesamowicie wciągająca książka.

      Usuń
  8. Nie czytam tego typu książek, natomiast zawsze można zbierać takowe pomysły, by polecić komuś bliskiemu, kto czyta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresował mnie "Chłopiec w lesie".

    OdpowiedzUsuń
  10. O, książkę o Witkiewiczu z ciekawością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham jesień i dobrze mi się jesienią czyta

    OdpowiedzUsuń