piątek, 13 lutego 2015

Mix tygodnia

Powoli kończy się tydzień, kończą się ferie i znowu trzeba będzie wrócić do szkoły...

Tymczasem dni mijają jeszcze na wesoło. Kończę tego posta i zabieram się do nauki. Materiału sporo; za wiele chciałam zrobić na feriach i trochę przeliczyłam swoje możliwości, ale jednak czuję się spokojna. Resztę nadrobię przez pozostałe miesiące - i na pewno się uda!

Za oknem zima w pełni, choć właśnie przez moje okno "wlatują" do pokoju przepiękne promienie słoneczne! To chyba znak, że nie długo będzie piękna wiosna ;) A ponoć na Święta jeszcze ma być "zima" - ale u mnie na pewno nie będzie (nie ma takiej opcji!) ;)

Dzisiaj piątek 13-tego. Raczej przesądna nie jestem, choć z przyzwyczajenia do tego przesądu, zawsze o tym dniu wspominam (ale z uśmiechem oczywiście). 

Dobra, chyba zakończę już moją "przemowę", bo naprawdę nie wiem co pisać :D 
Zapraszam Was do oglądania zdjęć.

A Wam jak miną tydzień? Jakie plany na weekend?

Pozdrawiam, 
Sia



Czarną kawę staram się ograniczać, ale Inkę mogę pić zawsze <3
Uczymy się :D
Kolaże... jedna z moich wielu pasji...
Zima... A to zdjęcie celowo zrobione jest "krzywo", ponieważ poziomo jakoś mi się nie podobało ;p

Zabrakło nerwów, by tę gałązkę z przodu dać na pierwszym planie (bo do mojego aparatu, żeby zrobić zdjęcia makro trzeba mieć bardzo dużo cierpliwości...)
Szanowne Panie... ;) 

11 komentarzy:

  1. Bardzo ładny mix :) Ja na weekend akurat wyjeżdżam, ale dzisiaj jeszcze czeka mnie nauka :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ostatnio piję kawę Inkę i bardzo mi smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne foto , inke pije bo karmie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia, a kolaż z pieskiem podbił moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te Twoje kolaże. ;) a do kawy nie mam serca i żołądka, jedynie we Włoszech ją piłam ostatnio, a tak zupełnie ją ograniczyłam, bo mi szkodziła. :) co do planów na weekend to radosne świętowanie walentynek na zmianę z nauką do egzaminu, bo mi się przypomniało, że jednak jakaś sesja jest. ;)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń