Dwie młode
Amerykanki azjatyckiego pochodzenia postanawiają zbić interes na podróbkach
torebek znanych marek. Obie są przy tym niezwykle przebiegłe i dyskretne.
Doskonale wiedzą, czego chcą, ważne jednak, aby nie dowiedział się o tym nikt
inny.
Ava – po
ukończeniu studiów prawniczych na jednej z lepszych uczelni w Stanach Zjednoczonych – wychodzi za mąż
za cenionego chirurga, a później także zostaje matką Henriego, choć macierzyństwo
okazuje się dla niej nie lada wyzwaniem. Życie Avy zmienia się niemal o 180
stopni, gdy ponownie spotyka Winnie.
Winnie przez pewien czas studiowała wspólnie z Avą, jednak ostatecznie zrezygnowała ze studiów. Po 20 latach niespodziewanie postanawia odnowić z nią znajomość, ponieważ… potrzebuje wspólniczki, dzięki której będzie mogła rozwijać swój „biznes”; wspólniczki z amerykańskim paszportem, której nikt nie śmie podejrzewać o nielegalne interesy – a Ava okazuje się idealną kandydatką. Jak potoczy się ich współpraca? Czy uda się im dojść do porozumienia i osiągnąć sukces? Odpowiedź na te pytania znajdziecie w najnowszej powieści Kirstin Chen „Podróbka”.
Kiedy sięgałam po „Podróbkę”, właściwie wiedziałam, czego mogę się spodziewać – wiedziałam, że będzie to książka, która wciągnie mnie od pierwszych stron i nie pozwoli mi się nudzić. Nieco mniej przewidywalne są jednak główne bohaterki tej powieści – Winnie i Ava, które znają się od lat i… wiedzą o sobie więcej, niż wie czytelnik. Aby je poznać, trzeba z uwagą oddać się lekturze tej powieści.
To, na co warto zwrócić, mówiąc o tej książce, to jej oryginalność. Nie jest to romans, lecz ciekawa historia o dwóch niezależnych kobietach. I tym, co jeszcze wyróżnia tę powieść, jest lekkość. „Podróbka” to książka, którą można czytać w przerwach: przy kawie, przed snem, w tramwaju czy autobusie. Jest ona krótka, ale może też właśnie dlatego, że nie ma w niej wielu zawiłych wątków, to jest ona ciekawa i czytanie jej nie nuży.
„Podróbka” to lekka, wciągająca, przyjemna, a jednocześnie niesamowicie nieprzewidywalna książka. Jeśli chcecie więc odpocząć od „trudnych książek”, przy niej zdecydowanie to się uda.
Sia
Od czasu do czasu lubię tego typu książki, więc może się skuszę na tę pozycję.
OdpowiedzUsuńBędę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura, w sam raz na podróż albo wolny wieczór.
OdpowiedzUsuńKsiążka powinna sprawdzić się jako przyjemny wypełniacz czasu podczas podróży pociągiem, przynajmniej u mnie, ale miłośnicy tego gatunku w każdej sytuacji chętnie po nią sięgną. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z taką publikacją.
OdpowiedzUsuń