sobota, 4 marca 2023

Marcin Michał Wysocki – „Więzy”

Grafika wykonana w: Canva.com; źródło okładki: strona wydawcy HarperCollins Polska

Niektóre tematy zwykło się traktować jako tematy tabu, czyli takie, o których nie mówi się głośno. Nie mówi się, bo nie wypada, może trochę wstyd, bo dotyczą one kwestii prywatnych… Takim tematem tabu dla niektórych jest także temat seksu – wiele osób nie tylko boi się na ten temat rozmawiać z dziećmi, ale także nie porusza tego tematu z partnerem. Tymczasem fakt, że o czymś nie mówimy, nie sprawia, że tego nie ma.

To, jak ważne – a czasem także korzystne dla wzmocnienia relacji dwojga ludzi – może być bezpośrednie komunikowanie o swoich potrzebach, przedstawia Marcin Michał Wysocki w swojej najnowszej powieści pt. „Więzy”.

 

„Więzy” to powieść erotyczna, która została napisana z perspektywy 44-letniej Hanny – od dwudziestu pięciu lat szczęśliwej mężatki, matki trojga dzieci, która postanowiła nieco urozmaicić swoje dotychczasowe życie i powiedzieć mężowi o swoich najskrytszych fantazjach seksualnych, i wspólnie z nim zacząć je realizować. Jej mąż – o dziwo – nie miał nic przeciwko i zgodził się na wszystko, co zaproponowała jego kobieta…

 

Gdy tylko przeczytałam zapowiedź tej książki, od razu wiedziałam, że będę chciała ją poznać, a także – że szybko okaże się ona hitem. Dzisiaj, czytając recenzję czytelników tej książki, myślę, że mogę potwierdzić moje przypuszczenia – książka ta znalazła swoich fanów, którzy docenili m.in. jej oryginalność (choć pewnie książce tej można przypisać także wiele innych cech). Mnie niestety ta powieść mocno rozczarowała. Ogólnie autor otrzymuje ode mnie duży plus za otwarte podejście do tematu seksu, zwłaszcza seksu swingersów, o którym opowiada cała ta książka, jednak miejscami, czytając ją, miałam wrażenie, że autora trochę poniosła wyobraźnia; przy kilku fragmentach uruchomiła się moja kobieca natura, a wraz z nią niezgoda na przedmiotowe traktowanie „płci pięknej”. Niestety w książce tej są takie fragmenty, przy których miałam wrażenie, że jednym zadaniem kobiety jest zaspokajanie mężczyzn niemających ani odrobiny szacunku do niej. Fragmenty te niestety spowodowały, że cały mój początkowy zachwyt tą książką i nadzieje, jakie z nią wiązałam, nagle zniknęły i pozostawały duże rozczarowanie.

 

W powieści tej główna bohaterka Hanna godziła się na wszystkie „szalone” fantazje seksualne (zarówno swoje, jak te, które pojawiły się w myślach i czynach jej partnerów seksualnych) i „chętnie” je realizowała. Nie należy jednak zapominać, że autorem taj książki jest mężczyzna i to właśnie on odpowiada za fabułę tego erotyku. Być może te wszystkie opisy fantazji, które wykraczają poza granice (mojej) przyzwoitości moralnej, to właśnie jego niespełnione (lub spełnione) pragnienia? Ostatecznie jednak, co muszę przyznać z wielkim żalem, książka ta straciła w moich oczach właśnie przez te kilka fragmentów (moim zdaniem nieco uwłaczających kobiecie), które zostały wplecione w całą fabułę. Być może wielu czytelników nawet nie zwróci na nie uwagi, ja niestety jestem wnikliwym i wymagającym czytelnikiem. Uwzględniając to, co napisałam powyżej, nie mogę przekazać tej książki „drugiej połowie”, ponieważ nie chciałabym być traktowana w taki sposób, jak w tej książce została potraktowana główna bohaterka. Zaznaczam jednak, że ta recenzja to tylko moje subiektywne zdanie – być może książka ta po prostu nie była dla mnie, być może wymaga ona jeszcze większej otwartości niż moja. Jej wysoka ocena na portalu Lubimyczytać.pl chyba wskazuje na to, że „Więzy” wielu osobom się podobają – dlatego mam nadzieję, że książka ta trafi do większego grona odbiorców, którzy będą potrafili ją docenić.

Jeśli więc jesteście osobami, które lubią eksperymentować, a zwłaszcza są ciekawe tego, jak „od środka” wygląda styl życia swingersów, to ta książka zdecydowanie jest dla Was i zachęcam do jej poznania.

 

Sia

________________________

PS A jeśli już czytaliście „Więzy” Marcina Michała Wysockiego, koniecznie dajcie znać, co sądzicie o tej książce. Jestem bardzo ciekawa Waszych recenzji!


PPS Przed publikacją tej recenzji zastanawiałam się, czy może powinnam zacytować te fragmenty, które tak bardzo mnie zniechęciły do tej książki. Ostatecznie zdecydowałam, że nie będę ich publikować, ponieważ moim zdaniem są po prostu nieprzyjemne. Jeśli jednak ktoś chciałby poznać fragment, który szczególnie wywołał u mnie mdłości, to proszę pisać prywatnie, mogę zacytować w ramach wyjaśnienia. Myślę, że gdyby pominąć te nieliczne fragmenty, które zniechęciły mnie do tej książki, to nawet mi się ona podobała.

13 komentarzy:

  1. Chętnie poznam tę publikację.

    OdpowiedzUsuń
  2. napewno ciekawa książka, tak to prawda, niektóre tematy to tabu, zwłaszcza niepełnosprawnych

    OdpowiedzUsuń
  3. Seks nie jest dla mnie tematem tabu, ale erotyków nie lubię. Odnoszę wrażenie, że wszystkie są do siebie bardzo podobne i napisane według jednego oklepanego schematu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To "Więzy" chyba jednak nie są typowym erotykiem. Z pewnością braku oryginalności tej powieści nie można zarzucić... Po prostu temat tego erotyku nie każdemu może się podobać - dla mnie, tak jak napisałam, był trochę zbyt "odważny".

      Usuń
  4. Swingersi to ciekawe zagadnienie psychologiczne. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście ciekawe... Nawet nie pomyślałam o tym temacie pod kątem psychologicznym... Chyba za bardzo skupiłam się na warstwie dosłownej, na tym, co czytam, a wczucie się w bohaterów trochę zeszło na drugi plan. Hm, teraz sobie myślę, że może gdybym podeszła do tej książki bardziej pod kątem psychologicznym, to może jednak byłabym wobec niej mniej krytyczna ;)

      Usuń
  5. To prawda, że to jeden z tematów tabu, ale ja też za nim nie przepadam. Wolę zupełnie inną literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  6. zgadzam się że być może autor w myślach Hanny ukrył swoje własne pragnienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka spoza moich zainteresowań czytelniczych, nie ciągnie mnie do takich przygód czytelniczych, nie potrafiłabym jej docenić. ;) Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli erotyk jest dobrze napisany, to lubię poczytac :) Pozdrawiam, zapraszam na nowy post do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Temat tabu szczególnie w tym kraju xD Nie wiem, może takie pozycje wypływają właśnie z naszej cenzury, że jest potrzeba na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten temat jednak mnie średnio ciekawi, chociaż o zagadnieniu tym oczywiście słyszałam.

    OdpowiedzUsuń