Co nowego...

 

                                                                                                      TEKST JEST TU 

                                                                                                                      ⇣   ↓  ⇣  ↓

Drodzy,

ostatnio rzadko tu bywam. I aż chciałoby się powiedzieć, że ten blog umiera… Umiera śmiercią naturalną. Dzisiaj większość blogerów książkowych przeniosła się na Inastagrama, część na Facebooka lub YouTube'a. Sama także planuję opuścić to miejsce i poszukać „czegoś bardziej nośnego”. Jednak zanim to nastąpi… Jeszcze tu trochę pobędę. Ze swoją nadzieją, że ktoś jeszcze czyta blogi :)

A przez ten czas, gdy mnie tu nie było, działo się u mnie wiele. Przede wszystkim stale spełniam swoje marzenia. Poznaje ludzi, którzy pozwalają mi uwierzyć, że na tym świecie nadal można być człowiekiem; że dobro istnieje etc.

In minus jest to, że ostatnio jednak niewiele czytam tego, co chciałabym czytać – mój ostatni czytelniczy stosik prezentował się dokładnie tak, jak na załączonym obrazku – choć wbrew pozorom są to ciekawe rzeczy (!) – z tego stosiku zdecydowanie wszystkim polecam „Cyfrową demencję”.

A na samej górze tego stosiku są dwie tajemnicze, ale wspaniałe książki, które właśnie oczekują w kolejce na moje recenzje – a one niebawem pojawią się na moim blogu. Jedną z tych książek już zaczęłam czytać i jestem wyjątkowo zachwycona! Ale na razie nic więcej nie zdradzę.

Tak właściwie to tylko chciałam się pochwalić tym stosikiem, bo ładnie się u mnie przez ostatnie 3 miesiące prezentował na półce (sic!), ale powiedzmy, że większość przeczytałam i mogę iść dalej ;)

 

Sia