projekt: grafika i wykonanie w Canva; zdjęcie i logo ©MiędzyBrzegami/Sia |
Drodzy Czytelnicy,
właściwie mój post jest
mocno spóźniony, ponieważ jest już sporo
po Nowym Roku…, jednak mimo wszystko chciałabym dla Was go napisać.
Podobno podsumowania są
ważne, ponieważ pozwalają zrozumieć, co możemy zmienić, poprawić i ulepszyć w
naszym życiu. Podpowiadają, co możemy zrobić, aby podejmowane przez nas
działania oraz decyzje były jeszcze lepsze… Zatem – podsumujmy!
Rok 2020 był dla mnie pełen nowych wyzwań, nowych kierunków działania, pełen samorozwoju.
Był to rok, w którym
hasło „odwaga” miało dla mnie kluczowe znaczenie.
Rok ten, zmusił mnie także
do wielu zmian oraz do podjęcia wielu ważnych decyzji…
Rok 2020 zmusił mnie do
przeniesienia praktycznie całego mojego życia prywatnego oraz zawodowego do
społeczności wirtualnej. Było to dla mnie bardzo trudne, szczególnie na początku… Właściwie nadal nie jest łatwo.
Z jednej strony przez
konieczność nauki zdalnej na uczelni, zyskałam trochę wolnego czasu, z drugiej
jednak – zostałam zmuszona do lepszej organizacji i do lepszego kontrolowania
swojego rozkładu dnia oraz planowania czasu wolnego. I właśnie ta konieczność
uświadomiła mi… jak bardzo jestem niezorganizowana.
Rok 2020 podarował mi
jednak więcej czasu „dla mnie”. Pozwolił mi uświadomić sobie i odpowiedzieć na
pytania, co tak naprawdę jest dla mnie
ważne, dokąd zmierzam i co chcę osiągnąć.
Patrząc z perspektywy
czasu – to był dla mnie bardzo ciężki,
ale dobry rok.
Z kolei nowy rok, 2021,
rozpoczęłam z wielką nadzieją, z wielkimi oczekiwaniami, z wieloma planami –
ale przede wszystkim przepełniona radością i pewnością, że „teraz
będzie już tylko lepiej”.
Tego będę się trzymała, i Wam
również tego życzę.
Sia
Dobrze, że rok 2020 pomimo, że był ciężki, miał też swoje dobre strony;)
OdpowiedzUsuńOby było tak jak sobie życzysz :)
OdpowiedzUsuńTen rok nie był łatwy, oj nie był, ale mimo wszystko tak jak Ty uważam, że był dobrym rokiem. Oby ten nowy był o wiele lepszy. Tego życzę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie niech nowy będzie przynajmniej równie dobry, ale jednak nie tak ciężki, jak jego poprzednik. Wszystkiego najlepszego! Kasia
OdpowiedzUsuń