Witajcie po Świętach!
Tak ten świąteczny czas szybko minął. Jeszcze kilka dni i Nowy Rok. No ale jeszcze wcześniej Sylwester, na który mam już zaproszenie, ale czy pójdę? To jeszcze rzecz wątpliwa...
Kwiatek, który widzicie poniżej, zrobił mi najwspanialszy prezent na Święta! Chyba nic tak nie cieszy, jak właśnie kwiatek, który kwitnie tuż przed Wigilią. Tak się ucieszyłam, jak zobaczyłam, że zakwitł, że aż położyłam go na wigilijnym stole, i tak zajmował tam honorowe miejsce aż do wczoraj :)
Coś mi się dzisiaj bardzo trzęsła ręka i długo nie mogłam zrobić żadnego dobrego zdjęcia.... |
Odbicie w bańce ;) |
Jeszcze niedawno narzekałam, że św. Mikołaj nic mi nie przyniósł.... Trochę się spóźnił, ale nie zapomniał o mnie :) A właściwie to takie piękne prezenty zawdzięczam kilku św. Mikołajom, którym bardzo dziękuję!
A Kalendarz Literacki to wspaniały prezent od mojej Mamy :) Wiadomo, że jestem pozytywnie zakręcona na punkcie różnych cytatów literackich, więc ten kalendarz jest dla mnie idealny.
I, co najważniejsze, w końcu jest śnieg! Święta bez śniegu zawsze są trochę takie dziwne; brakuje wtedy tego klimatu. Ale jednak udało się - za oknami mamy śnieg :) Zdjęć niestety nie wstawię, ponieważ jeszcze nie miałam okazji zrobić. Może jutro się uda. Jutro - może - pojadę do babci z kolędą, więc będzie okazja do zrobienia wielu zdjęć :)
A jak tam u Was po Świętach? Jest u Was śnieg? Co znaleźliście pod choinką? :)
Czekam na Wasze komentarze!
Sia
Beautiful. :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kwiat *.*
OdpowiedzUsuńczytalam 2 z tyhc ksiazek :)
Pozdrawiam!
gdzie-sie-podzialy-moje-frytki.blogspot.com/
Ja dostałam masę książek i pieniądze :D Jestem bardzo zadowolona z prezentu :)
OdpowiedzUsuńhttp://lookofheaven.blogspot.com/
Książki to zawsze najlepszy prezent :)
UsuńJa zawsze czekam na zakwitnięcie mojego storczyka z wiarą, że jak się pojawi, to przyjdzie z nim coś dobrego. No wiesz, miłość na przykład :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy :)
Ładny kwiat :) też mam taką białą bombkę na choince :p
OdpowiedzUsuńTu pewnie nie widać, że ta bombka jest jeszcze z brokatem i ten brokat strasznie się z niej sypie. Miałam tych bombek nie wieszać na choince, ale tak jakoś coś mnie podkusiło, pomyślałam sobie, że jak będzie ich więcej to będzie ciekawiej :D A tak naprawdę to te białe bombki wcale nie pasują. W tym roku po raz pierwszy je powiesiłam :)
UsuńMam taki sam kwiatek w domu i tak samo zrobił mi niespodziankę przed świętami i ładnie zakwitł :)
OdpowiedzUsuńWitaj w gronie posiadaczy kalendarza literackiego. Też taki mam :)
OdpowiedzUsuńświetny kwiat
OdpowiedzUsuńFajny kwiatek Zapraszam na nowy, krótki post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu nie było. Atmosfery w związku z tym nie poczułam. Zakwitnięcie także by mnie ucieszyło choć kwiatów ze względu na kociaki mieć nie mogę:)
OdpowiedzUsuńo matko, u mnie takie cukierki na choince by nie wytrzymały za długo. ;) też mieliśmy śnieg, co prawda dopiero w drugi dzień, ale był. :) a prezenty mam podobne do Ciebie, bo dostałam głównie książki, na które czekałam i obecnie siedzę w nich po same uszy. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i szczęśliwego. :)
U mnie te cukierki jeszcze się trzymają :D Tylko 3 zjadłam, jak na razie ;) I śnieg też leży do tej pory :) Ja z książek, które dostałam przeczytałam już jedną, a w przypadku dwóch pozostałych - jestem w trakcie. No a płyta oczywiście przesłuchana już dawno :))
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Piękne te zdjęcia grudnika. To taki wdzięczny kwiat. Nie dość, że pięknie wychodzi na zdjęciach to jeszcze kwitnie kilka razy w roku. Cudo. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń