Zwierzęta – wielu z
nas prawdopodobnie towarzyszą one na co dzień. Jesteśmy właścicielami psa,
kota, rybek, chomika, a może po prostu kochamy konie lub wizyta w zoo za każdym
razem wywołuje w nas ogromną radość… Ale czy zastanawialiśmy się kiedykolwiek
nad „wyjątkowością” zwierząt? Czy mamy świadomość, że ich obecność może „uczyć
nas życia”? O tym, jak wspaniałymi stworzeniami są zwierzęta, możemy przekonać się
podczas lektury książki „Boscy przewodnicy. Jak zwierzęta uczą nas życia”.
Caryn Rivadeneira,
autorka wspomnianej książki, od zawsze uwielbia zwierzęta. Czasem jednak miała
wrażenie, że kocha je bardziej niż Boga, i to u niej – chrześcijanki –
wywoływało nieco wyrzuty sumienia. Poprosiła więc Boga na modlitwie: „Jeśli nie
kocham Cię tak, jak trzeba, pomóż” (s. 11). Owoce modlitwy nie są jednak widoczne
od razu – Caryn stopniowo zaczęła zmieniać swój sposób patrzenia na zwierzęta:
nadal je kochała, ale oprócz tego zaczęła także dostrzegać, że zwierzęta mogą zbliżyć
nas do Boga oraz pozwalają nam Go lepiej zrozumieć.
I właśnie to odkrycie niesamowitego
znaczenia zwierząt w ludzkim życiu sprawiło, że Caryn Rivadeneira postanowiła
poświęcić zwierzętom swoją książkę. W publikacji „Boscy przewodnicy. Jak
zwierzęta uczą nas życia” autorka zamieściła 11 opowieści o zwierzętach –
bardzo różnych zwierzętach: psach, nietoperzach, wężach, jeżach i wielu innych
– które mogą prowadzić ludzi do Boga, mogą być Boskimi przewodnikami w drodze
do Nieba.
„Kiedy nareszcie
zaczęłam wsłuchiwać się w zwierzęta, w to, co mówią nam choćby o miłości – czym
jest miłość, jak się jej doświadcza – zrozumiałam, że być może kochałam Jezusa
przez cały czas” (s. 14).
W książce „Boscy przewodnicy” opowieści o różnych
zwierzętach przeplatają się z cytatami z Pisma Świętego, które… również mówią o
zwierzętach. W swoich opowiadaniach autorka podejmuje próbę pokazania
czytelnikowi swojego zachwytu nad zwierzętami stworzonymi przez Boga, a
jednocześnie – aby jeszcze dosadniej pokazać działanie Boga w życiu człowieka –
próbuje zestawić swoje historie z fragmentami Biblii. I choć niektóre zwierzęta
(np. nietoperze) u części osób mogą budzić strach, to jednak jest w nich coś
pociągającego, zwracającego uwagę – o czym z niezwykłą fascynacją tymi
zwierzętami przekonuje nas autorka.
Podsumowując: „Boscy przewodnicy. Jak zwierzęta uczą nas
życia” to książka, którą czyta się bardzo przyjemnie. Wielką jej zaletą jest też
to, że jest w niej wiele ciekawostek, ale oprócz tego jest ona napisana prostym
językiem, powiedziałabym nawet: językiem przyjaznym dla dzieci. I twierdząc
tak, dużo się nie pomyliłam, ponieważ Caryn Rivadeneira jest także autorką
książek dla dzieci. Myślę, że książka ta idealnie nadaje się do rodzinnego
czytania: zarówno dorośli, jak i dzieci znajdą w niej ciekawe dla siebie
treści.
A jako że piszę tę recenzję w takim przedświątecznym
czasie, zdecydowanie polecam ją na prezent pod choinkę, moim zdaniem nadaje się
idealnie!*
(*Choć jednym minusem podczas głośnego czytania dzieciom
tej książki – moim zdaniem – może być to, że książka jest pisana w pierwszej
osobie. No ale może nie każdemu będzie przeszkadzał fakt, że książka ta jest
zbiorem osobistych doświadczeń [przemyśleń] autorki).
Sia
Książka już mam na swojej półce, więc niebawem do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie - patrzenie na zwierzęta jako boskich przewodników. Chętnie zapoznałabym się z tą książką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
O! Nie słyszałam o tej książce, a czuję, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest ciekawa. Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńSkuszę się w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńZwierzęta kocham i mam wobec nich nawet cieplejsze uczucia niż w stosunku do większości ludzi - ale nie jestem wierząca i te odniesienia do Pisma Świętego oraz religii pewnie by mnie irytowały.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawi wszystko co oryginalne, wiec książka wydaje się być do zapoznania dla mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł. Religijny wymiar nieco mnie zniechęca do tej publikacji, jednak fajnie docenić to czego można i skąd sie nauczyć:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna książka, a jak jeszcze o zwierzętach to jestem na TAK.
OdpowiedzUsuńCudna książka, już samo wydanie bardzo mi się podoba. Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuń