W
dniu wczorajszym, tj. 30 października, miał miejsce ostatni dzień Targów
Książki w Krakowie. Miałam nie iść – bo to niedziela, i w ogóle jakoś tak
głupio mi było – ale zależało mi na jednym wydarzeniu, które miało miejsce na
Targach, a dokładnie – na wymianie książek organizowanej przez portal
LubimyCzytać.pl, „Z półki na półkę”.
Na
Targi dotarłam mniej więcej przed godziną 13. i pierwsze, co zrobiłam, to
udałam się w kierunku sali Praga A, czyli na miejsce, w którym o godz. 14.
miała wystartować Wielka Wymiana Książek. Ku mojemu zaskoczeniu, na miejscu
była już „jakaś kolejka” (która oczywiście, gdy wróciłam pod salę po ok. pół
godzinie wyglądała nieco inaczej – ale nie chodzi mi o to, że była większa
(choć to też) – po prostu była bardziej ogarnięta). Jak się później
dowiedziałam, niektóre osoby czekały na tę wymianę już 4 godziny przed
rozpoczęciem (tak że – jeśli przyjechały wyłącznie na wymianę, a nie po to,
żeby kupić coś na Targach to podziwiam!).
Jako
że, jak wspomniałam, byłam trochę wcześniej, postanowiłam chwile pochodzić „od
stoiska do stoiska”. Pamiętam, że szukałam jakiegoś konkretnego – nie pamiętam
dokładnie numeru – ale było tak, że było, np. stoisko D23 i D25 obok siebie, a
tego D24 (choć kręciłam się w kółko) nie mogłam znaleźć. [To tylko przykład, w
rzeczywistości szukałam stoiska nr coś56 – literki z przodu nie pamiętam]. W
rezultacie, jednak zniechęciłam się w poszukiwaniu konkretnych stoisk i spotkań
z autorami (pomimo tego, że wszystkie ciekawsze miałam dokładnie wypisane na
kartce). A także, ostatecznie długo nie
chodziłam po stosikach, ponieważ… trochę przeraziła mnie ta ogromna kolejka na
wymianę już 1,5 godz. przed samą wymianą.
Pod
salą Praga A byłam o godz. 13.30 – pół godziny do rozpoczęcia. Gdy tylko tarłam
na miejsce i zobaczyłam ten „tłum”, nie miałam pojęcia, gdzie jest koniec
kolejki, a tym bardziej, gdzie mam stanąć. Ostatecznie „wepchałam się” gdzieś w
środek (jak czyta to, ktoś, kto brał udział w wymianie i był gdzieś na końcu to
przepraszam – czasami tak mam, że jestem chamskaJ). Czas w kolejce dłużył się
okropnie, kolejka przesuwała się powoli, a później jeszcze się okazało – gdy w
końcu weszłam do sali – że sala jest tak mała, iż książki trzeba brać szybko i
jeszcze szybciej trzeba wychodzić, żeby kolejne osoby mogły wejść. Trochę było
to drażniące, ponieważ ciężko było mi znaleźć tam książki, które by mnie
interesowały. I w tym miejscu zamieszkam hejt dla wszystkich młodych osób, które – za
przeproszeniem – na wymianę przynosiły takie żałosne książki typu biografia One
Directon czy inne, których normalny człowiek w życiu by nie przeczytał.
Co prawda, książki nie były zniszczone i
niby były wydane po 2000 roku, ale moim zdaniem organizatorzy powinni
zrobić większą z „selekcję” tego, co przyjmują, bo nie każdego interesują bajki
dla dzieci (tak, takich książek też było sporo) czy romanse.
Ogólnie
jednak jestem w połowie zadowolona z książek, które „upolowałam”. Nie są one
jakimiś moimi superwymarzonymi, ale na pewno przeczytam je z zainteresowaniem.
Poniżej
przedstawiam Wam zdjęcia, które udało mi się zrobić w niedzielę. Jest ich dużo
mniej niż tych z soboty, ale to wszystko dlatego, że jak wyszłam z wymiany to
byłam tak zmęczona, iż nie miałam siły chodzić już po stoiskach. Próbowałam,
ale czułam się megasłabo…
Zaproszenie na ostatni dzień Targów. |
Moje książki, które przyniosłam na wymianę. Trzy pierwsze, od góry, dość szybko zniknęły ze stołu ;) |
A taką radość przyniosłam z wymiany ;) |
To chyba grafiki z Harrego Pottera? Pomyślałam, że fanów zainteresuje, dlatego zrobiłam zdjęcie. fajnie się to prezentowało ;) |
A Wy byliście w którykolwiek dzień Targów Książki? Jak Wam się podobało, jakie są Wasze wrażenia? Czekam na Wasze relacje!
Sia
Ja będę swoją relację zamieszczać od jutra :) Z trzech dni.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością, bardzo jestem ciekawa Twojej relacji :)
UsuńByłam tylko w piątek, kupiłam jedną książkę, więc pewnie nie napiszę relacji (bo nie mam niestety co pisać) - a szkoda :D
OdpowiedzUsuńja byłam w piątek, trochę u siebie na ten temat napisałam, ale średnio mi się podobało. mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej. ;)
OdpowiedzUsuńa wymiana nie wygląda na taką złą, chociaż ja jestem strasznym chomikiem i nie potrafię się rozstać z żadną swoją książką, nawet jeśli mi się nie podobała, bo zawsze się z kimś wiąże, z jakąś sytuacją czy wspomnieniem. ;)
pozdrawiam serdecznie.