Może los jeszcze raz stanie mi na drodze
zanim ja znów zapomnę,
znowu zbłądzę
Uchroń mnie, ocal mnie
od pustyni i samotności
Chcę znów lecieć, nie chcę spaść
poprowadź moje serce w świat
Bezcenny dar, który noszę w sobie
niech okrąży cały świat, niech pamięta o mnie
Pozwól mi lecieć w dal
pośród chmur nie zabłądzę
Dotknęłam dna, spadłam w dół
teraz znów się podnoszę…
Myślałam, że wena opuściła mnie na dobre, a tu proszę taka niespodzianka... W końcu znowu coś napisałam... Teraz jednak nie mogę usprawiedliwiać się weną. We wtorek - bo przez święta odpoczywam :D - muszę napisać opowiadanie i.... muszę spełnić chociaż częściowo swoje jedno z wielu marzeń. Samo nic się nie uda, muszę wziąć życie w swoje ręce!
Tradycyjnie, nie powiem o co chodzi, nie lubię zapeszać..., jak to będzie czas pokaże.
Powiem tylko, że jestem pozytywnie do tego nastawiona i jakoś to będzie :-)
Oo, fajnie tutaj :) Świetna ta grafika :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post , obserwuję :**
OdpowiedzUsuńWow, świetny wiersz ♥
OdpowiedzUsuńPiękny wiersza, a grafika... wodospad i lecący nad nim stwór, fantastyczny efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że przejrzałam całość, dołączyłam do grona obserwatorów i czekam na kolejne dzieła!
UsuńPiękny wiersz <3 Uwielbiam ludzi mających wrażliwość do pisania.
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
super wiersz :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog obserwuje liczę na wzajemność
OdpowiedzUsuńhttp://victoriablog6338.blogspot.com/
śliczny poemat ; D
OdpowiedzUsuńładny głęboki wiersz :)
OdpowiedzUsuń