Wielkimi krokami zbliżają się święta :) W związku z tym już dzisiaj postanowiłam zacząć robić świąteczne kartki. Kartki umieszczone poniżej zrobione są własnoręcznie w formie kolażu z wycinków z gazet.
Moim skromnym zdaniem kartka nr 1 jest najlepsza, ponieważ włożyłam w nią o wiele więcej pracy i... nerwów ;) Z kolei moja mama twierdzi, że ładniejsza jest druga, ponieważ jest bardziej kolorowa...
Gdyby każdy tak myślał, że coś, co jest kolorowe, jest lepsze, a nie liczy się pomysł, jakość i praca w to włożona, już dawno utonęlibyśmy w tym „komercyjnym szajsie”... Tak myślę!
Za każdym razem, gdy coś robię, to jednak z nadzieją, że nie zaginie to „wśród setek codziennych spraw” i że chociaż wywoła uśmiech. Bo uśmiech na twarzy drugiej osoby wywołuje uśmiech na mojej twarzy. I każdy na ten uśmiech zasługuje!