W
dniu wczorajszym, tj. 30 października, miał miejsce ostatni dzień Targów
Książki w Krakowie. Miałam nie iść – bo to niedziela, i w ogóle jakoś tak
głupio mi było – ale zależało mi na jednym wydarzeniu, które miało miejsce na
Targach, a dokładnie – na wymianie książek organizowanej przez portal
LubimyCzytać.pl, „Z półki na półkę”.
Na
Targi dotarłam mniej więcej przed godziną 13. i pierwsze, co zrobiłam, to
udałam się w kierunku sali Praga A, czyli na miejsce, w którym o godz. 14.
miała wystartować Wielka Wymiana Książek. Ku mojemu zaskoczeniu, na miejscu
była już „jakaś kolejka” (która oczywiście, gdy wróciłam pod salę po ok. pół
godzinie wyglądała nieco inaczej – ale nie chodzi mi o to, że była większa
(choć to też) – po prostu była bardziej ogarnięta). Jak się później
dowiedziałam, niektóre osoby czekały na tę wymianę już 4 godziny przed
rozpoczęciem (tak że – jeśli przyjechały wyłącznie na wymianę, a nie po to,
żeby kupić coś na Targach to podziwiam!).